Tematy zwiazane z tenisem w Garwolinie oraz pokrewne :: Przegląd tematu

MariuszL · Wysłany: Pią 10:56, 31 Sie 2007 Temat postu:

Witam

Dołoże coś od siebie.. Bardzo mi się podoba wypowiedz administratora i chciałbym stanąć tu po stronie każdego komu tenis sprawia radość i przyjemność. Z całym szacunkiem gra się zawsze tak jak przeciwnik pozawala i jeśli komuś ni pasuje gra wolniejsz i wyższą piłką niech spróbuje narzucić rywalom swój styl gry. Nikt przecież nie zabrania wykonania pięknego crossa, skończenia piłki przy siatce, czy z końcowej lini.. Trzeba zagrać tak by mimo sposobu gry rywala nie dać mu szans.. (nie jest to proste i ja rozumiem związane z tym trudności)

Drugą sprawą jest fakt iż większość tenisistów, którzy narzekają na wolny i "wysoki" styl gry niektórych, w meczach innych (np.: ze mną) przyjmują bardzo podobną strategię - nie wdają się w mocne wymiany. Wręcz przeciwnie trochę przyciśnięci wybijają piłki do góry by uspokoić grę, albo skracają non-stop..

Bez względu na styl prezentowany z każdym zawsze chętnie się spotkam.

Pozdrawiam
Mariusz Leszek

jedrum · Wysłany: Czw 13:24, 30 Sie 2007 Temat postu:

Podejrzewam, że to co opisujesz, to jednak tenis ziemny.
Przypominam, że wbrew temu co niektórzy sądzą, zasady gry w tenisa są bardzo proste:
-zaserwować spoza boiska na przeciwległe karo
-przebijać piłkę na pole gry przeciwnika, po max 1 kontakcie piłki z kortem.
NIE MA W ZASADACH GRY nic na teat wysokości na jakiej piłka powinna przechodzić nad siatką (może ją mijać nawet obok), nie ma nic na temat prędkości z jaką piłka ma podróżować z jednej strony na drugą, nie trzeba nawet serwować "z góry" (np. kiedyś Martina Hingis chyba na Wimbledonie serwowała "z dołu"). Nie ma nic w zasadach gry w tenisa na temat zamachu jaki trzeba wykonać przy odbiciu piłki, ani o tym, czy ręka ma być wyprostowana, a nogi ugięte. WAŻNE JEST TYLKO, ŻEBY PRZEBIĆ PIŁKĘ, A PUNKT DOSTAJE SIĘ WTEDY, GDY PRZECIWNIK NIE ZDOŁA PRZEBIĆ PIŁKI NA NASZE POLE GRY. PROSTE.
Inna sprawa, JAK KTO LUBI GRAĆ. Szczerze powiem, że dużo większą frajdę sprawia mi gra z przeciwnikiem, który gra szybką piłkę i nie podnosi jej zbyt wysoko. Jednak zgadzając się na grę w turnieju, czy to w Challange'u, czy w dowolnym innym, muszę pogodzić się z tym, że będę się mierzył z różnymi stylami gry i czasami mniej przyjemności będę miał z samego faktu przebijania piłki, a więcej z rywalizacji punktowej. Niestety poważnym problemem dla osób grających tak słabo jak ja (czyt.nie mogących poradzić sobie z takim -z całym szacunkiem- MS, WS, czy MW), jest to, że czasami mimo nielubianego stylu gry nie ma też satysfakcji punktowej. Na szczęście zawsze pozostaje przyjemność spotkania się z miłymi ludźmi (pozdrawiam wszystkich moich rywali) i pobiegania sobie na świeżym powietrzu.
Na koniec mojego wywodu proponuję wszystkim (a szczególnie niektórym) więcej luzu na korcie i jak najwięcej przyjemności z wzajemnych spotkań (zarówno sportowych, jak i towarzyskich).

P.s.
Jeżeli komuś jednak nie odpowiadają "Zasady gry w tenisa ziemnego", może przecież zarejestrować nową dyscyplinę - podobną do tenisa, tylko dodać drugą siatkę na wysokości np.150cm i piłką trzeba będzie przebijać pomiędzy tymi siatkami. Sam chętnie bym tego spróbował...

Warto przeczytać !!!

W Garwolinie powstała nowa dyscyplina sportu o nazwie "ten-ufo-is"
Zasady gry:
Mecz rozgrywany przez dwóch zawodników na dowolnej powierzchni,warunek nie może być zadaszenia!!!!.
Sprzęt:
1) rakieta do tenisa ( może być z marnym naciągiem)
2) piłeczka do tenisa ( może być po wielokrotnym praniu)
3) co do stroju nie ma specjalnych wymagań (można grać w pantoflach ,sandały nie wskazane)
Punktacja na zasadach gry w tenisa.